 Wysłany: Czw 19:08, 06 Wrz 2007 Temat postu: ODCINEK 907 |
|
Proboszcz martwi się, że nie poradzi sobie z nowymi obowiązkami. Ksiądz Mundek potwierdza jego obawy o ogromie czekających na niego obowiązków. Jest jednak przekonany, że Proboszczowi nie sprawi to większych kłopotów. Ksiądz Antoni ma się zająć przejętą w przeszłości przez kościół katolicki hrubielowską cerkiew wraz z należącymi do niej budynkami. Grekokatolicy chcą odzyskać nieruchomość. Na plebanię przychodzi Marcelina. Doktor Beata od dłuższego czasu przepisuje jej bardzo drogie leki. Marceliny nie stać na tak drogą kurację. Wikary daje staruszce pieniądze na leki i obiecuje, że porozmawia z panią doktor osobiście. Ks. Antek proponuje lekarce różne rozwiązania, które mogą pomóc uboższym pacjentom. Beata nie jest jednak zainteresowana. Kolejny dzień Zbyszek siedzi w gospodzie. Po decyzji Haliny o pozostaniu w Australii Zbyszek topi smutki w alkoholu. Pijany, stwierdza, że znajdzie sobie zastępczynię Haliny. Prosi Grzyba aby podał mu jakieś namiary na dziewczyny. Grzyb widząc Zbyszka w tak złym stanie, nie chce mu pomóc, ponieważ wie, że takie działania nic dobrego nie przynoszą. Tosiek i Grzybowa przysięgli, że jeśli biskup zostawi obecnego Proboszcza w parafii zapanuje między nimi zgoda. Nie tak łatwo jednak dotrzymać obietnicy. Grzybowa nakazuje Tośkowi, aby ten podwyższył ceny produktów w swoim sklepie do ceny jaką mają w jej sklepie. To zapobiegnie niezdrowej konkurencji. |
|
