| Wikariusz |
| Administrator |
|
| |
| Dołączył: 04 Sie 2006 |
| Posty: 446 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Mulakowie czekają na rozprawę rozwodową. W tym czasie ich dzieci modlą się o to by rodzice zmienili zdanie i zrezygnowali z rozwodu. Ksiądz Proboszcz daje im pieniądze na bilet autobusowy aby pojechały do sądu. Działanie wspomoże modlitwę. Mulakowie odgrywają przed sądem wyreżyserowaną przez siebie scenkę udowadniającą, że rzeczywiście istnieją powody do zakończenia ich małżeństwa. Scenka wychodzi im tak dobrze, że sędzia jest przekonany o pełnym rozpadzie małżeństwa. Sędzia chce również odseparować, z pomocą kuratora - Mulaka od rodziny. Mulakowa jest przerażona konsekwencjami, nie wytrzymuje i przyznaje się maskarady. Śleboda jest zaniepokojony postępowaniem syna. Prosi o pomoc Proboszcza, gdyż widzi, że Waldek marnuje sobie życie. Młody Śleboda wyprzedaje majątek rodzinny i nie kwapi się do ożenku mimo, że już najwyższy czas aby się ustatkował. Śleboda chce aby ksiądz pomógł mu znaleźć jakąś dobrą kandydatkę na żonę... Po spotkaniu z proboszczem Śleboda stawia synowi twardy warunek. W ciągu trzech miesięcy ma znaleźć sobie żonę w innym wypadku zostanie przez ojca wydziedziczony. |
|
