Wikariusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 04 Sie 2006 |
Posty: 446 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Na plebanię przychodzi Grzybowa. Jest cała mokra. Oblali ją dyngusiarze. Grzybowa uważa, że pomysł z wykonaniem figury Chrystusa z twarzą Tracza to prowokacja. Ale jej przesłanie jest zrozumiałe dla wiernych. Rumcajs jest zdziwiony, że Tracz nie chce się mścić na Proboszczu. Tracz jednak chce się teraz przygotować do ślubu brata. Jednak gra w walkę dobra ze złem będzie trwała dalej. Joanna wraz z Dorotą jadą do domu. Rozmowę o ślubie i prezentach przerywa człowiek, który wybiega na drogę. Okazuje się, że jest to kierowca tira. Przed chwila ukradziono mu samochód z całym ładunkiem. Joanna zgłasza przestępstwo i razem z kierowcą idzie na miejsce rabunku. Okazuje się, że złodzieje są przy samochodzie. Joanna próbuje ich zatrzymać strzelając w opony. Na miejsce przyjeżdża komendant i Józek. Piotr zawozi Joannę do kościoła. Na miejscu przestępstwa zostaje Józek. Jurek szykuje się na ślub Osy i Joanny. Jagoda jest niepocieszona, że zostaje w domu. Bardzo przeżywa to że Jurek ukrywa ich związek. W gospodzie trwają przygotowania do przyjęcia weselnego. Jola przeżywa, że nie ma prezentu dla pary młodej. Krystyna jest już zmęczona obecnością Joli w gospodzie. Jej dobre rady i jej problemy zaczynają ją już irytować. Prosi Janusza żeby zajął się Jolą. Jola jest wniebowzięta. Tracz odprowadza ją do swojej limuzyny. Jednak Jola okolicę będzie zwiedzała z Rumcajsem. Trwa łączona ceremonia chrztu, komunii i ślubu. Joanna i Osa są szczęśliwi. Piotr przypuszcza, że za udaną akcję z odbiciem tira Joanna otrzyma awans. Joanna w prezencie ślubnym dostaje od Tracza kluczyki od tira. |
|